A Ty jakiej muzyki słuchasz?
Citi tips art
Wykafelkowane światy
- Szczegóły
- Hits: 18
Obok czarno-białych wapiennych mozaik chodnikowych stanowią prawdziwą wizytówkę Portugalii, a Lizbona posiada ich największą i najróżnorodniejszą kolekcję w kraju.
Od małych, biało-niebieskich tabliczek z wizerunkiem chroniącego przed trzęsieniem ziemi św. Marçala zdobiących małe domki w historycznej Alfamie poprzez manierystyczne roślinno-zwierzęce wzory z XIX wieku kryjące całe elewacje kamienic (jak budynek Fabryki Wdowy Lamego przy Placu Intendente, Casa do Ferreira das Tabuletas w dzielnicy Chiado czy Pawilon Sportu w Parku Edwarda VII) po „obrazy” współczesnych artystów na murach linii metra Oriente są wiernymi świadkami codziennego życia miasta i jego wielowiekowych losów. Mogą przedstawiać zarówno proste, geometryczne wzory jak i skomplikowane sceny historyczne (jak w Pałacu Markizów Fronteira, którego ściany zdobią malowane na kafelkach schematy rozmieszczenia wojsk portugalskich podczas poszczególnych bitew wojny o przywrócenie suwerenności w XVII w.). W XIX i XX wieku były również powszechnie stosowane jako szyldy sklepów i panele reklamowe (np. napis „parafusos” z malowanych na ceramice śrub i gwoździ przy Rua da Boavista 186).
Azulejo, bo nich mowa, zawdzięczamy mauretańskiemu panowaniu na Półwyspie Iberyjskim od VII do XIII w. Ich nazwa pochodzi od arabskiego słowa „al-zulaich” oznaczającego mały, wypolerowany kamień lub od portugalskiego „azul” (niebieski). Dzięki niewątpliwym zasługom dla upiększania przestrzeni publicznej stolicy doczekały się Narodowego Muzeum Azulejo (Museu Nacional do Azulejo) w XVI-wiecznym Klasztorze Madre de Deus z 23-metrową panoramą Lizbony sprzed Wielkiego Trzęsienia Ziemi w 1755 r. Jednak funkcja azulejo nie jest czysto dekoracyjna: w zimowe dni chronią budynki przed wilgocią na zasadzie glazury zabezpieczającej ściany łazienki przed grzybem, a w słoneczną pogodę, gdy nieruchoma tafla estuarium Tagu odbija promienie niczym gigantyczna blenda, intensyfikują, wraz z białymi chodnikami, oślepiającą jasność, której Lizbona zawdzięcza przydomek „białego miasta”.
Wraz z napływającymi coraz liczniej do Lizbony turystami daje się zaobserwować niepokojące zjawisko odłupywania z elewacji i zabierania z sobą do domu azulejos jako pamiątek z podróży. Sytuacja okazała się na tyle poważna, że policja utworzyła oddział „SOS Azulejos” specjalizujący się w ściganiu kafelkowych złodziei. Dlatego lepiej kupować azulejo w specjalnych sklepach z pamiątkami, a przede wszystkim bacznie rozglądać się dookoła podczas spaceru, bo kolorowa niespodzianka może czaić się za każdym rogiem.
Azulejos:
Wszędzie na elewacjach i we wnętrzach lizbońskich budynków
Get Connected!
Come and join our community. Expand your network and get to know new people!
-
censored
- 6
- 20
- 2
- 0
Todaa i am a actress. libero Nam vitae hendrerit wisi augue Suspendisse quam scelerisque sed.…
...all this is off topic and who will clean it?
Kilimandżaro is friends with Super User
Super User is friends with Ponisty
Kilimandżaro is friends with Pszczoła
Ponimar is friends with Kilimandżaro
You can't touch this...Makes me say, "Oh my Lord"